Dodatkowy mięsień strzałkowy czwarty i „niski” brzusiec mięśnia strzałkowego krótkiego mogą być jedną z przyczyn rozwoju niestabilności funkcjonalnej stawu skokowego.

Mięsień strzałkowy czwarty bierze swój początek jako rozgałęzienie brzuśca mięśnia strzałkowego krótkiego i biegnie razem ze ścięgnami mięśni strzałkowych długiego i krótkiego. Najczęściej spotykanym przyczepem końcowym jest boczna powierzchnia kości piętowej, choć ścięgno tego dodatkowego mięśnia może przyczepiać się również na podstawie V-tej kości śródstopia lub na kości sześciennej.

Warto zwrócić uwagę na fakt łącznego przebiegu ścięgien trzech mięśni strzałkowych (długiego, krótkiego i czwartego) na poziomie górnego troczka mięśni strzałkowych. Wskutek obecności czwartego mięśnia strzałkowego przestrzeń w kanale zmniejsza się, zaburzając ślizg ścięgien.

Podobna sytuacja może nastąpić w wyniku zbyt nisko sięgającego brzuśca mięśnia strzałkowego krótkiego – gdy brzusiec mięśnia wchodzi pod górny troczek mięśni strzałkowych i podobnie ogranicza przestrzeń dla ścięgien mięśni.

Proponuje się, że fakt ten może mieć znaczenie dla rozwoju patologii takich jak: tendinopatia, zapalenie, mechaniczne uszkodzenie lub zwichnięcie ścięgien mięśni strzałkowych. Stany te mogą predysponować do powstawania zaburzeń koordynacji nerwowo-mięśniowej w postaci opóźnienia aktywacji mięśni strzałkowych podczas chodu. Upośledza to czynną stabilizację, prowadząc do funkcjonalnej niestabilności bocznej stawu skokowego.

mięsień strzałkowy czwarty

Nie u wszystkich osób, u których, np. w badaniu rezonansem magnetycznym rozpoznano dodatkowy mięsień strzałkowy czwarty czy niski strzałkowy krótki, występują objawy kliniczne. Znaczenie dla powstawania uszkodzeń może mieć także anatomiczna głębokość włóknisto-kostnego kanału, w którym przebiegają ścięgna mięśni strzałkowych – im kanał jest głębszy, tym mniejsza szansa na uwięźnięcie. Ryzyko wyzwolenia objawów jest natomiast większe w przypadku przebytych skręceń inwersyjnych stawu skokowego oraz u osób ze szpotawym ustawieniem tyłostopia.

Warto przeczytać: